wtorek, 2 kwietnia 2013
,,..Wielkanoc
Dziś 2 dzień kwietnia.Taki leniwy ,poświąteczny,bo Wielkanoc 2013 to już historia.Spędziłam te święta w gronie najbliższych.Zabrakło tylko mojej wnusi i jej rodziców.Aura nie szczędziła nam śniegu ,ani mrozu,ale wiosna dawała swoje znaki.Gdzieś nad bagnami słychać było klangor żurawi,a na gnieździe stał na jednej nodze skulony bocian.Po porannym nabożeństwie zasiedliśmy do świątecznego śniadania.Przy okrytym białym obrusem stole,przybranym gałązkami zielonego bukszpanu, kępkami rzeżuchy,kolorowymi pisankami,kwiatami żonkili ,nie zabrakło też cukrowego baranka i czekoladowego zajączka wszyscy złożyli sobie życzenia.Wielkanoc to święta radości obchodzone przez katolików na pamiątkę zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.W takiej atmosferze dzieliliśmy się święconym jajkiem i innymi potrawami ,które znajdowały się w koszyczku,a potem dalsze ucztowanie.Nie zabrakło białego barszczu i białej kiełbasy,mięsiwa i szynki,ćwikły i chrzanu.Takie wspólne biesiadowanie utrwala rodzinne więzi.Daje poczucie bezpieczeństwa,bo jesteśmy razem.Jest to moment zatrzymania się na chwilę w tym codziennym pośpiechu.Jak miło patrzeć na uśmiechnięte twarze naszych bliskich.Warto utrwalić takie wydarzenia na fotografii.Zrobiłam to moim aparatem.Po latach można wszystko sobie przypomnieć,powspominać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz