Zima.Leci z nieba biały puch.Kręci się wiruje,opada na drzewa i krzaki.Okrywa bielą pola,łąki,drogi,podwórka.Gdzie tylko okiem sięgniesz biel.Taka czysta,nieskazitelna ,a jednocześnie zimna,lodowata.Ile kłopotów przysparza kierowcom ,którzy grzęzną w śnieżnych zaspach.Dzieciom idącym każdego ranka do szkoły.Dorosłym spieszącym do pracy.Nie lubię zimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz