niedziela, 2 czerwca 2013

Czas szybko płynie.Mamy już czerwiec.Wczoraj był Dzień Dziecka. Byłam z moim najmłodszym wnuczkiem  na imprezie zorganizowanej dla dzieci w naszej miejscowości.Nie ma milszego widoku ,jak biegające,roześmiane dzieci.Chętne do udziału w różnych konkursach,skakania na skakankach,rzucania piłek,śpiewania piosenek.Z jakim apetytem zajadały pieczone kiełbaski popijając rozmaitymi soczkami.Nie było tam  kłótni,żadnych bijatyk.Wszyscy byli razem.Liczne grono przybyłych rodziców kibicowało małym zawodnikom.Mój wnusio zmęczony, ale zadowolony wrócił do domu.Dziś cały dzień wspominał wydarzenia wczorajszego dnia ,a szczególnie nowego kolegę Bartusia.

1 komentarz:

  1. Nie ma to jak kochająca babcia. :)Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń