niedziela, 19 maja 2013
Piękny jest miesiąc maj.Najlepiej wybrać się na rowerową przejażdżkę.Jadąc ścieżką skrajem lasu oddychasz świeżym powietrzem i dalej mkniesz wśród pól.Wielkie połacie ziemi zielenią się zbożami.Gdzieniegdzie na miedzy czerwienieją maki polne,można dostrzec również niebieskie chabry.Niewiele tego ,bo rolnicy stosują opryski i te rośliny giną.Wyjeżdżam na drogę ocienioną klonami i pedałuję dalej.Z prawej strony łąka, pasie się stado krów.Zajadają soczyście zieloną trawę.Słońce grzeje.Zatrzymuję się przed wiejskim sklepem ,uzupełniam zapas wody do picia,odpoczywam chwilę na ławeczce, by ruszać dalej.Lubię takie samotne wyprawy.Po trzech godzinach wracam do domu.Jestem trochę zmęczona, ale zadowolona i dotleniona.
wtorek, 14 maja 2013
Maj w ogrodzie ,a ileż barw.Najwięcej zieleni ,to przecież kolor nadziei.Czerwień tulipanów i hiacyntów ożywia tę zieleń.Czerwień to miłość.Gęsiówka tworzy białe plamy , a biel to niewinność i czystość.Żółte żonkile,wilczomlecze,chwieją się na wietrze.Kolor żółty to zazdrość.Błękitne niezapominajki ,jak oczy najmilszej osoby.Fiolet fiołków jest piękny ,ale przypomina o cierpieniu.Popatrz te wszystkie barwy to przekrój życia człowieka.Kwitnące jabłonie ,to jakby człowiek w wiośnie życia.Zdarza się czasem ,że jakaś roślina usycha ,a człowiek ma trudne chwile,nawet kilka kropel wody ożywi ją i wzniesie się ku górze rozkwitnie na nowo.Człowiekowi potrzebna jest iskierka nadziei ,aby pokonał wszystkie trudności i znów rozkwitnie, bo przecież jest cząstką Natury.
wtorek, 7 maja 2013
Maj, wiosna w pełni.Drzewa okryły się delikatną zielenią liści.W ogródku zakwitły hiacynty,szafirki, tulipany, stokrotki i bratki.W sadzie bielą się kwiaty czereśni,wiśni ,a brzoskwinie obsypane różowym kwieciem.Minęły majowe święta.Tyle wolnych dni.Pogoda dopisała.Odwiedziła mnie najstarsza córka z wnukiem,zięć pracował i nie mógł przyjechać.Dużo spacerowaliśmy brzegiem jeziora, był wypad nad morze.Kołobrzeg pełen gości .W rodzinnym gronie siedzieliśmy przy grillu.Opowiadałam wnukom o pierwszomajowych pochodach z czasów mojej młodości.Pamiętam te granatowe spódnice, białe bluzeczki,czerwone krawaty,biało_czerwone chorągiewki w rękach ,przedstawiciele władz na trybunach i marsze ulicami miasta.Było tak radośnie.Zostało tylko wspomnienie.Teraz mamy jeszcze Święto Flagi 2 maj i Święto Konstytucji 3 Maja ,dni wypełnione rozmaitymi imprezami.Nie wszyscy się radują,jest tyle ludzi bez pracy ,a wiele osób szuka chleba za granicą.Tylko majowa pogoda dla wszystkich łaskawa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)